WNBA potępia toksyczne wiadomości graczy po otrzymaniu groźnego e-maila przez DiJonai Carrington.

ADS

WNBA potępia toksyczne przesyłanie informacji graczy po otrzymaniu zagrożenia e-mailem

Zespół Connecticut Sun awansował do swoich szóstych z rzędu play-offów WNBA, pokonując Indianę Fever w pierwszej rundzie, ale zdarzyły się brzydkie rzeczy.

Po tym, jak obrońca Sun, DiJonai Carrington, opublikowała zagrożenie e-mailem, WNBA potępiła hejt internetowy w oświadczeniu wydanym w środę wieczorem. E-mail z Instagrama Carrington zawierał obraźliwy komunikat na tle rasowym, a także groźby śmierci i gwałtu.

„Mimo że witamy rosnącą bazę fanów, WNBA nie toleruje rasistowskich, obraźliwych ani groźnych uwag na temat graczy, zespołów i personelu ligi” – stanęło w oświadczeniu. Bezpieczeństwo ligi stale monitoruje aktywności związane z zagrożeniami i będzie współpracować z klubami i arenami, aby podjąć konieczne działania, w tym skontaktowanie się z organami ścigania.

Carrington nie odniosła się do sytuacji po wygranym meczu 87-81. Jej koleżanka z zespołu, Alyssa Thomas, obwiniała kibiców Indiany Fever za rosnącą w tym roku wrogość. Wraz z debiutem Caitlin Clark z Indiana Fever i Angel Reese z Chicago Sky, zwiększyła się liczba fanów, ale gracze WNBA twierdzą, że zainteresowanie to przyniosło także brzydotę.

„Masa głupoty. Kibice Indiany Fever wysuwali rasistowskie obelgi, jakich nigdy nie doświadczyłam w swojej 11-letniej karierze” – oświadczyła Thomas. „Nigdy nie zostałam tak nazwana, jakimi słowami mnie określono w mediach społecznościowych, i nie jest to odpowiednie. Przyszłość koszykówki jest obiecująca, ale nie chcemy, żeby fani nas poniżali i na nas padali z rasowymi obelgami.”

Po zwycięstwie trener Indiany Christie Sides mówiła o „bolesnych, nienawistnych wypowiedziach”, które jej drużyna doświadczała przez cały rok. Skrzydłowa Indiany Fever, Aliyah Boston, zamknęła swoje konta w mediach społecznościowych wcześniej w tym sezonie, aby uniknąć krytyki.

Thomas zaapelowała o „kontrolę” takich kibiców przez WNBA. Trener Sun, Steph White, zauważył, że trollowanie internetowe wpłynęło na fabułę ligi i miał nadzieję, że media będą mogły skupić się na grze.

Clark ostro skrytykowała swoich obserwatorów rozprzestrzeniających hejt w jej imieniu tego lata. „Każdy w naszym świecie zasługuje na taki sam poziom szacunku” – stwierdziła w czerwcu. „Kobiety w naszej lidze zasługują na szacunek, więc nie używajcie mojego imienia, aby promować takie agendy.”

Mimo zaprzeczeń, fani atakowali przeciwników Clark. Po jednym z meczów, Diamond DeShields popełnił rażące naruszenie wobec Clark, co skłoniło użytkownika mediów społecznościowych do napisania: „Ten guz powinien ją zabić” w odniesieniu do usuwania jej guza rdzenia kręgowego w 2020 roku.

Carrington, zawsze w konflikcie z Clark od pierwszego meczu, powiedziała X 28 sierpnia: „fani Indiany Fever mają najbrudniejszych fanów w W. ugh.” Reese obarczyła obserwatorów Clark za wysłanie jej agresywnych wiadomości wcześniej w tym miesiącu.

Komisarz WNBA, Cathy Engelbert, została zapytana w programie „Power Lunch” CNBC o przerażające rozmowy online w lidze dwa tygodnie temu. Najpierw pochwaliła rywalizacje za pomoc w rozwoju WNBA, zamiast krytykować zachowanie fanów.

Engelbert przeprosiła po tym, jak gracze WNBA skrytykowali jej brak.

Trending Topics

Latest News