‘Pływające turbiny – rewolucja w brytyjskiej energetyce wiatrowej: to jest przyszłość’

ADS

To jest przyszłość: dlaczego unoszące się turbiny mogą zrewolucjonizować brytyjską energetykę wiatrową

W stałych instalacjach przybrzeżnych, Wielka Brytania prowadzi świat. W nowych farmach będzie potrzebne głębokie otwarte morze, gdzie prędkości wiatru są wyższe.

Pięć ogromnych turbin wiatrowych znajdujących się 10 mil od Aberdeen w Szkocji w bezszelestny sposób generuje wystarczającą ilość energii czystej do zasilenia 35 000 domów szkockich na wysokości 190 metrów nad Morzem Północnym.

Turbinowe nadmorskie wiatraki wzdłuż wschodniego wybrzeża Wielkiej Brytanii przyćmiewają tę morską farmę wiatrową. Projekt Kincardine, największa na świecie unosząca się morska farma wiatrowa, oferuje nową czystą przyszłość energetyczną.

Ogromne turbiny Kincardine unoszą się na pływających fundamentach w morzach o głębokości 80 metrów. Tradycyjne fundamenty morskich farm wiatrowych są wbijane w dno morskie, chociaż mogą być usytuowane pływające fundamenty w głębszych morzach.

Praca ta jest cudem inżynieryjnym. Trzy słupy unoszące się, oddalone o 50 metrów, podtrzymują turbiny Kincardine na pływającej platformie trójkątnej o wysokości prawie 30 metrów nad wodą. Turbina, której baza znajduje się na szczycie trzeciego punktu, jest stabilizowana przez dwa napełnione wodą pojemniki.

Innym pomysłem na pływający fundament jest pionowy odchylający się na boki cylinder stabilizowany przez wodę, głazy lub inne ciężkie materiały. Fundamenty są przymocowane do dna morskiego.

Tradycyjny design może przyczynić się do rewolucji w morskich wiatrakach, ale nawet do 80% światowych zasobów wiatru morskiego znajduje się w morzach głębszych niż 60 metrów, gdzie nie można zainstalować stałych morskich turbin przybrzeżnych. Podczas gdy ogromne farmy wiatrowe powstały na morskich wodach przybrzeżnych Wielkiej Brytanii, czyniąc ją światowym liderem w zakresie farm wiatrowych morskich, eksperci próbują udowodnić, że pływające fundamenty mogą umożliwić technologii dotarcie do nowych morskich granic.

Ten koncept opiera się na pływających platformach z ropy naftowej z lat 60. Norwegia, Wielka Brytania i Włochy to najwięksi producenci ropy naftowej w Europie oraz pionierzy energii wiatru.

Deweloperzy starają się zwiększyć produkcję energii wiatrowej poza płytkimi morzami przybrzeżnymi do głębszych głębokości oceanu, gdzie prędkości wiatru są wyższe, poprzez stawianie pływających fundamentów pod ogromne morskie turbiny na platformach.

Hornsea 2, największa na świecie trwała farma wiatrowa morska, może zasilać ponad 1,4 miliona gospodarstw domowych dzięki swojemu 1,32-gigawatowemu zdolności. Farmy wiatrowe morskie Wielkiej Brytanii mają zdolność 80 MW, zajmując drugie miejsce na świecie po Norwegii, ale stanowi to zaledwie 0,6% zdolności stałych farm wiatrowych morskich o łącznej mocy 14 GW.

Nawet jeśli plany rządu Wielkiej Brytanii dotyczące osiągnięcia zera netto do 2030 r. ograniczą pływające farmy wiatrowe do 5 GW, podczas gdy farmy wiatrowe ustawione dochodzą do 60 GW, spodziewa się zmian w najbliższych dziesięcioleciach.

Generacja wiatrowa morska jest ważna dla celów ministrów polegających na obniżeniu kosztów energii poprzez zwiększenie produkcji odnawialnej energii. ceny energii wciąż są wysokie, a w zeszły piątek Ofgem, brytyjski regulator energii, oświadczył, że średni roczny rachunek za podwójne paliwo wzrośnie o 10% do 1717 funtów od października.

Królewska posiadłość, która kontroluje dno morskie u wybrzeży Wielkiej Brytanii, wezwała kwalifikujące się przedsiębiorstwa do zaproponowania trzech pływających farm wiatrowych na Morzu Celtyckim w tym miesiącu. Chce przyspieszyć proces budowy obiektów energetyki wiatrowej w nowych obszarach, zatwierdzając projekty podczas procesu ubiegania się o zezwolenie.

Renewable UK, izba przemysłu energetyki odnawialnej, oczekuje, że pływające farmy wiatrowe dostarczą ponad połowę energii wiatrowej morskiej Wielkiej Brytanii do 2040 r.

Jane Cooper, dyrektor ds. wiatrowej energii morskiej w Renewable UK, uważa, że pływające farmy wiatrowe są przyszłością. „Naturalna progresja. Wielka Brytania może znacznie zyskać, zakładając następną generację projektów dalej na morze w głębszych wodach o większych prędkościach wiatru.

Proponowana transformacja sektora wiatrowej energii odnawialnej morskiej będzie trudna. Deweloperzy napotykają trudności finansowe po inflacji kosztów, wzroście stóp procentowych i opóźnieniach w łańcuchach dostaw, które zakłóciły krajowe plany budowlane.

15 sierpnia duński deweloper Ørsted ogłosił opóźnienie w dużym projekcie na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, miesiące po anulowaniu dwóch sąsiadujących miejsc i zwolnieniu setek pracowników.

Koszt jest największym problemem z pływającą energią wiatrową. Wytyczne do aukcji subwencji rządowego wsparcia dla energii odnawialnej ujawniają to. Ogranicza to deweloperów stałych farm wiatrowych morskich do 73 funtów za megawatogodzinę, a deweloperów pływających farm wiatrowych do 176 funtów.

Equinor, lider w zakresie rozwoju pływających farm wiatrowych, uważa, że przy odpowiednim wsparciu polityki pływające farmy wiatrowe mogą dorównać kosztowo stałym farmom wiatrowym do wczesnych lat 30. XXI wieku, na czas przewidywanej eksplozji projektów pływających w Europie i na świecie.

Wielką Brytanię spotyka drugi krajowy problem. Brytyjskie porty są zbyt małe i niedofinansowane, aby obsłużyć ogromne turbiny i fundamenty pływające potrzebne do zrealizowania rządowych celów. Powiększenie i pogłębienie portów oraz zaktualizowanie istniejących infrastruktur w celu produkcji i montażu ogromnych obiektów mogłoby kosztować miliardy funtów inwestycji.

Hywind Scotland, pierwsza pływająca farma wiatrowa Wielkiej Brytanii, znajduje się w Wergeland, w Norwegii, na letnie konserwacje, które nie mogły zostać przeprowadzone w Wielkiej Brytanii. Scottish Enterprise nazwał holowanie fundamentów turbinowych przez Morze Północne „straconą szansą”.

„Potrzebujemy 4 miliardów funtów inwestycji publicznej i prywatnej w nową infrastrukturę portową, aby pomieścić pływającą energię wiatrową do końca tego dziesięciolecia”, dodała Cooper.

To mogłoby generować 18 miliardów funtów aktywności gospodarczej w Wielkiej Brytanii, a do 2040 r. branża energii wiatrowej mogłaby zatrudniać 45 000 osób.

Sektor wiatrowy Wielkiej Brytanii chce wykorzystać nową technologię, aby pomóc Portugalii, Japonii i Stanom Zjednoczonym zwiększyć produkcję energii wiatrowej w krajach o mniej korzystnych wybrzeżach dla turbin stałych.

Jedną z wczesnych brytyjskich historii sukcesu jest zlokalizowana w Bristolu firma Rovco. Rozwiązania cyfrowych danych submorskich dla firm wiatrowych offshore takich jak SSE i Iberdrola uczyniły ją jedną z najszybciej rozwijających się firm w Wielkiej Brytanii. W miarę, jak poszukuje dalszego kapitału na swoją światową ekspansję, prognozuje się, że jeszcze w tym roku zdobędzie status „jednorożca”.

Prezes Rovco, Brian Allen, powiedział, że wiatr ma „ogromną, jasną przyszłość dla naszej firmy”. Jak mówi, w 2014 r. było niewiele farm wiatrowych morskich. Ale skok technologiczny i korzyści skali poprzedniej dekady pokazują, co możemy osiągnąć dzięki pływającym farmom wiatrowym w nadchodzących dekadach”.

Allen uważa, że tempo zmian zaskoczy wielu.

„Większość osób, z którymi rozmawiam, a które powinny o tym wiedzieć, nie zdaje sobie sprawy, jak duża [wiatr pływający] stanie się. Większość projektów wiatrowych offshore będzie w głębokiej wodzie i musi być pływająca.

Ludzie nie mają pojęcia, że Wielka Brytania prowadzi rozwój wiatraków morskich. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że nadchodzi wiek lodowca”.

Trending Topics

Latest News